środa, 21 października 2015

Po debatach

"Zaliczyłem" obie telewizyjne debaty kandydatów do Sejmu. Niemal wszyscy solidnie wykształceni, na poziomie magisterskim. Ubrani skromnie, niewyskokowo. 
Inteligentni. Dość sprawnie się wypowiadają w warunkach kameralnych. Radzą sobie, owszem, całkiem w sztuce przemawiania do licznej publiki.
 Zaryzykowałbym stwierdzenie, że chyba wszyscy korzytają z jakiejś pomocy spcjalistów od wizerunku. 
Tylko - na ile owi, ewentualni reprezentanci narodu, są szczerzy? Ale przecież szczerość, sprawiedliwość i inne szlachetne wartości, w drodze do władzy, bywają uciążliwe. A to walka, wymagająca sprytu... 
Najczęściej chyba dominuje staranie, by zachować zdrowe proporcje między uczciwością, kłamstwem i prawdą (ta jest tak interpretowana, że...). No i kwestia wielce ważna: nie popaść w objęcia jakiegoś skandalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz