Członkowie nowego Rządu dość miło zaskakują. Jeszcze niektórzy straszą, choć znacznie rzadziej niż parę miesięcy lub kilkanaście dni temu. Nawet ci najbardziej kontrowersyjni próbują się powstrzymywać... Może na początku przygniata ich trochę ciężar obowiązków i faktycznej odpowiedzialności. Niefortunne, zapewne wbrew intencjom, "gesty "odpuszczam. Przecież to piszę nie dlatego, żeby się czepiać.Taki stan rzeczy uspokaja na razie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz