Spór cechuje się dużą "potrzebnością" wyborczą. Pierwsze podejście do urn - 10 maja. Czasu niewiele.
Ale też liczący się "pożytek". Dla obu stron. Zamiast niewdzięcznych debat o trudnych problemach gospodarczych, społecznych - kierowanie uwagi na poważny temat, jednakże luźniej związany z naszą przyszłością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz