Już wiadomo, którzy politycy mają największe szanse w zbliżających się jesiennych wyborach parlamentarnych.W zdecydowanie komfortowym położeniu są członkowie PiS i sympatycy tej partii, w wielkiej mierze wywindowani wysoko na szczyty władzy dzięki poparciu ze stronyKościoła.
Rzecz ciekawa i budująca, wedle niektórych: w prywatnych, dyskretnych rozmowach krytycznie rozumujący katolicy wyrażają obawy, że dynamiczna aktywność religijna niekoniecznie przynosi tylko społeczne pożytki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz