niedziela, 5 lipca 2015

Ostrzeganie społeczeńtwa

Atmosfera podkręcona prawie na cały regulator. Znów w świat poszła przerażająca wiadomość. Media "szalały". Tunezja przez  kilka dni uchodziła za najbardziej niebezpieczne miejsce. Trochę zdenerwowania wśród turystów, którzy w tym rejonie świata zaplanowali sobie urlopowy wypoczynek. Wezwania do szybkiego powrotu tych, co już byli tam; ostrzegano tych, co dopiero kompletowali sobie rzeczy niezbędne do dalekiego wyjazdu. Nasz rząd stosowny komunikat opublikował chyba następnego dnia. Tak - ani za wcześnie, ani za późno. Dowiedzieliśmy się ze wspomnianej informacji, iż brutalny zamach w Tunezji faktycznie był. Klimat zagrożenia panował również w Turcji i Egipcie. Odbiorcy wspomnianego komunikatu dowiedzieli się tyle, co wcześniej z prasy. I ostrzeżenie, żeby zachować ostrożność i rozważyć, czy wyjazdu do Tunisu nie odłożyć względnie - zrezygnować. Czy komunikat tego kalibru powinien ogłaszać aż koordynator służb specjalnych? Wyglądało  - jakby na polecenie realizowało się widowisko. No, ale to może czepianie się...  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz