piątek, 1 lutego 2013

Fotoradary

Wracam do tego bardzo żywego tematu. Zainteresowanie nim jest ogromne. Prawie każdy człowiek to kierowca. Każdy, w jakiś sposób, kiedyś, narusza przepisy prawa drogowego. W skali kraju te "wredne" urządzenia  mają "nazbierać" dużo szmalu. Kierowców trochę uspokaja informacja, że połowa tak zdobytych pieniędzy pójdzie bezpośrednio na utrzymanie dróg, a połowa na różne inne (też tajne) wydatki administracyjnokomunikacyjne. Wrzenie wokół radarów ustępuje powoli, bo rzecz dotyczy milionów obywateli, w tym dużo dobrze sytuowanych materialnie, czyli takich, co bardzo nie lubią, gdy ich ktoś chce ograniczać, dyktować warunki. Dowcipnisie zwracają uwagę, iż jeden z pozytywów omawianej tu sytuacji to przeświadczenie, że fotoradary nie reagują na pokusy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz