sobota, 26 kwietnia 2014

Składanka

Temat przebija wszystko w mediach. Oczywiście kanonizacja Jana XXIII i Jana Pawła II. Dziwne rzeczy się w ludziach dzieją pod wpływem bodźców religijnych, szczególnie, gdy w "seansach duchowych" uczestniczą tłumy. Charakterystyczne, że przy tego typu zgromadzeniach, w zasadzie,  nie dochodzi do ekscesów, mimo iż na niewielkiej przestrzeni znajdują się setki tysięcy ludzi, w dodatku "przygniecionych" zmęczeniem.

Wielkie wydarzenia w społeczności Kościoła odwracają, w znacznej mierze, publiczną uwagę od bardzo kłopotliwych problemów dotyczących środowiska osób duchownych, Ma się rozumieć idzie - w pierwszym rzędzie -  o pedofilię.

Zaszczycenie  świętością, naraz, dwóch papieży, trochę jakby nie pasuje do skromności  dzisiejszego papieża Franciszka.

Problem ukraiński. Jest to kłopot, w tej chwili, głównie natury psychologicznej, nie militarnej. Czy rządowi doradcy potrafiliby zmienić tory myślenia?  Czy tego się  od nich też oczekuje?

Obwinianie, dziś, prawie za wszelkie trudne sytuacje polityczno-gospodarcze "w okolicy"  Moskwy i Kijowa, tylko samego Putina, to nie najszczęśliwsze, ani chyba nie jedynie słuszne,  upraszczanie problemu..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz