wtorek, 5 czerwca 2012

Dzień Rodziny

W niedzielę społeczność Kościoła katolickiego w Polsce obchodziła Dzień Rodziny. Po raz siódmy.  W Warszawie i w całym kraju zorganizowano "Marsze dla Życia i Rodziny". Hasło: "Rodzina receptą na kryzys".
Wszyscy troszczą się o rodzinę. Mamy na myśli przede wszystkim rodziny egzystujące w biedzie, często wielodzietne. Małżonkowie z tych "sfer" przez niektórych traktowani są jako biologiczni dostarczyciele dzieci, przyszłych obywateli, pracowników, bardzo często, jak się okazuje, do robót  najprostszych, obsługowych. Hasło "Rodzina receptą na kryzys" dobre jest, ale dobre by też było "Rodzina. Jak przetrwać kryzys."
Tyle - zewsząd - troski o rodzinę. Nie dziwota. To najmniejsze ogniwo społeczne daje gwarancję istnienia religii, polityki, kapitału. W Polsce jest dużo do zrobienia na rzecz rodziny. Trzeba w tym kierunku starań pilnych i widocznych. Więc - idzie m.in. o pracę dla rodziców, o odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach, łatwość zdobycia mieszkania, dostęp do solidnej opieki medycznej, efektywnej edukacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz