W kontekście zbliżających się wyborów do wspólnotowego europejskiego parlamentu rodzą się, coraz częściej, dwie wątpliwości.
Czy każdy z ubiegających się o tę poważną funkcję ma na względzie w pierwszym rzędzie troskę
o dobro Polski, czy najpierw kieruje się dbałością o interes własny, prywatny?
Czym podyktowane są tak wysokie apanaże dla europosłów? Może za mało wiemy o ich pracy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz