Dzień minął pod znakiem pamięci o katastrofie smoleńskiej. Co było do przewidzenia - nie udało się "uwspólnić" patriotycznie rocznicowych akcentów. Honory Ofiarom katastrofy składali osobno - prezydent Bronisław Komorowski,, premier Donald Tusk (dziś rozpoczynał też oficjalną wizytę w Nigerii), szef PiS Jarosław Kaczyński. Nie zapomniano o "urozmaiceniach" natury politycznej. Widoczni byli biskupi. Dla niektórych działaczy partyjnych motyw tupolewa jest znakomitą pożywką "ideologiczną". W sumie to wszystko przeszło - w granicach przyzwoitości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz