Różni poważni ludzie dzielą się swymi obawami co do naszej przyszłości. Ubolewają, że coraz mniej urodzeń. Jeśli nas ciągle będzie ubywać - powiadają - braknie pracowników i nastąpi bieda.
Myślę, iż tragizowanie z tego powodu nie ma dostaecznego uzasadnienia. Przybędzie bezrobotnych, bo technika nieubłaganie eliminuje ludzi z rynku zatrudnienia. Niewielki robot przejmuje funkcje kilkunastu, kilkudziesięciu osób. Mniej pracowników nie oznacza - gorsze warunki bytowe. Poziom życia w danym kraju nie zależy od ilości zatrudnionych. Decydują inne czynniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz