Przyjemniej było posłuchać, pooglądać materiały informacyjne dotyczace kampanii prezydenckiej ludzi, którzy zdecydowali się na wyścig po najbardziej dostojny, atrakcyjny fotel władzowy.
Spotkania uliczne kandydatów z wyborcami przebiegały w atmosferze szacunku do obywateli, bez obrażania się przez kogokolwiek; bo i nikt nie atakował w stylu "niżej pasa".
A może wszyscy trzymali język na wodzy nie chcąc "degradować" wyjątkowego dnia - 8 marca? Zobaczymy w następnych dniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz