sobota, 14 września 2013

Po manifestacji

Związkowcy pokazali klasę. Dali radę zebrać na manifestacji w Warszawie pierwszego dnia (11 września) 20 tysięcy uczestników, ostatniego dnia (14 września) ponad 100 tys. zdesperowanych ludzi. Wszystko funkcjonowało jak w szwajcarskim zegarku.  Kultura w każdym miejscu i w każdym momencie. Solidne służby porządkowe. Ogólnie pogodna atmosfera. Pokazano siłę zbiorowego gniewu. Upomniano się o godność pracownika. Widać było, jak duże uczyniliśmy postępy w posługiwaniu się demokracją. Parlamentarzyści, Rząd zapewne nie mają watpliwości, że Związkowcy - gdyby uznali to za konieczne - potrafiliby przeprowadzić perfekcyjnie strajk ogólnopolski. Z tego niezwykłego wydarzenia społeczno-politycznego trzeba wyciągnąć wnioski. Tę sugestię można chyba zaadresować do każdego z nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz