środa, 18 grudnia 2013

Sprzeczność interesów.

Słuchałem chyba radiowej rozmowy dziennikarza z rodzicem dziecka molestowanego seksualnie. Reporter natarczywie bombardował  ojca chłopca pytaniami, czasem bardzo wścibskimi. Mężczyzna, w sumie,  niechętnie mówił cokolwiek. Trudno mieć o to pretensje. Dość stanowczo i sprytnie bronił się przed formułowaniem odpowiedzi.  Rzecz zrozumiała. Chodziło wszak głównie o kwestie intymne.

Dziennikarz chce zebrać jak najwięcej "pieprznych" informacji. Zależy mu na zysku, popularności.
Ojciec dziecka pragnie jak najwięcej faktów zataić. Zależy mu, by nie było głośnego skandalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz