środa, 22 maja 2013

Hiszpania

Hiszpania bardzo odczuwa klimat kryzysu. Bezrobocie - 27 procent. Jak sobie radzą biedniejący ludzie? Pomagają w restauracji zmywać naczynia. Na przykład za dwie godziny pracy dostaje się obiad. W podobnym stylu, w różnych miejscach ubożejący mieszkańcy tego pięknego kraju zdobywają środki na przeżycie. Coś w rodzaju handlu wymiennego. Będziemy się cofać do poziomu prymitywnych plemion, do "cywilizacji" średniowiecza?
Właściwie wszyscy pokornie godzą się na sytuację - że głównym celem wszelkich naszych starań jest troska o pieniądze, o zysk - nie o człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz