sobota, 24 sierpnia 2013

Prawo silniejszych

Ta sytuacja się chyba nie zmieni. Syci, "nafaszerowani" dobrodziejstwami, nie odczuwają biedy wykluczonych. A władza skupiona jest w ich rękach, pieszczochów losu. Przez media idzie fala zdziwienia. Przestaje się wypłacać specjalne świadczenia  osobom sprawujacym całodobową i pełnotygodniową opiekę nad ludźmi ciężko chorymi obłożnie, starszymi. Owa przesycona wyrzeczeniami praca szacowana jest, zdaje sie, na niecałe sześćset złotych miesięcznie. Bliscy tych beznadziejnie chorych szukają innych źródeł wsparcia. W sumie wszyscy w domu "mają przewalone". Chora jest cała rodzina. Pomoc państwa dla osób w szczególny sposób poszkodowanych na zdrowiu, jest mizerna. Tak ma wyglądać publicznie deklarowana opieka nad rodziną?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz