wtorek, 10 lipca 2012

Walka z żywiołem

Wielka woda, żywioł przychodzi, kiedy chce - nagle. Tak też było w ostatnich dniach. Silne opady, natychmiast wezbrane rzeki,  gwałtowne huragany w wielu miastach i wsiach zniszczyły ludziom cały dorobek życia. Szybko organizowano, na ogół sprawnie, wszelaką pomoc. Nieubłagany wniosek: państwo powinno znaleźć jeszcze więcej możliwości skutecznego, natychmiastowego wsparcia dla ofiar klęsk żywiołowych. Konieczna jest pilna praca nad doskonaleniem systemu ostrzegania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz