sobota, 18 stycznia 2014

Spekulacje

Dziwny stosunek do rodziny

Władze oczekują, zachęcają, żeby dużo dzieci. Podobnie w kościele. A jak się już urodzą, kilkoro ich, kiedy dorastają, w wielu przypadkach doznają biedy. Cała rodzina... Gdy nie ma pieniędzy, wtedy niezgoda, awantury, akty przemocy. Rodzice (czy jedno z nich) są niezaradni - słychać od pracowników administracji. Warunki bytowe i mieszkaniowe - fatalne. Nawet dużo mądrych, współczujących słów - nie mają czarodziejskiej mocy  wytworzenia banknotów i uregulowania podstawowych rachunków mieszkaniowych. Specjalnie do tego powołani badają sytuację. Orzekają. Jakby za karę, rodzicom - przewieźć maleństwa do domu dziecka albo izolując rodzeństwo - do dwóch domów dziecka... Ojca. matkę - najpierw przed oblicze sądu, potem pod pręgierz opinii publicznej.

Czy idzie przede wszystkim o to, by maleństwo przyszło na świat? Potem może je ktoś wychowa, wedle jakichś potrzeb...


Buntowanie gminu

Co i rusz pojawia się wiadomość, najczęściej w telewizji, że wieś - albo kilka wsi - chcą się odłączyć od gminy i pragną mieć małą, lecz własną jednostkę administracyjną. Prości ludzie wierzą, że jak władze wezmą w swoje ręce...

Przed wyborami - dobrze. Na dole ludzie mają się czym zająć... Góra władzy - w porządku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz