niedziela, 23 grudnia 2012

Atak grudniowej zimy

Handlową, przedświąteczną krzątaninę przerywają komunikaty, podpierane obrazkami rozległych pól pokrytych śniegiem, kierowców i policjantów usiłujących jakoś pokonać zaspy.Na drodze z radia, w mieszkaniach z telewizorów "armatnie" informacje. Śląskie koleje rozpaczliwie walczą z różnymi przeciwnościami losu. Pasażerowie oceniając to, używają słów... Wielka awaria w Gdańsku - kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców nie ma ciepłej wody i ogrzewania. Niektóre lotniska wyłączone z komunikacji. Pokonani na zawsze przez zimę niektórzy bezdomni. Na ulicach dużych miast długie kolejki po gorącą, darmową zupę. Słychać jakieś religijne uzasadnienia... Równie długie kolejki w przychodniach lekarskich.I dobrze. Trzeba wytrzymać. Jeszcze pogłoski, że Rosjanie może podniosą cenę ropy...
Gdyby dziś premierował gen. Wojciech Jaruzelski... Zgodnie z zapewnieniami sprzed około dwudziestu lat - kolejek w szczęsliwej Polsce miało nie być.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz