Włodarze gmin, miast podwyższają sobie pensje. Niektórzy z nich się skarżą, że i tak marnie zarabiają.
Burmistrz Błaszek samotnie się zabłąkał. Połowę swojej pensji przeznacza na cele społeczne, głównie oświatowe, sportowo-rekreacyjne, dla młodzieży. Mówi, że za połowę poborów da się żyć. Czyni to, co obiecywał przed wyborami.
Może ktoś z samorządowców, z innego terenu, pójdzie tym tropem i chociaż częściowo, symbolicznie...
Przyjemnie byłoby się dowiedzieć, że podobną "wynagrodzeniową" ofiarnością "błyszczą" niektórzy bardzo dużo zarabiający.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz