Noc Muzeów minęła spokojnie. W przekazach telewizyjnych słowa zachwytu. Ocenia się, że setki tysięcy ludzi przyszło na te oryginalne spotkania z kulturą. Otwarte były też inne placówki zajmujące się sztuką. Korci, by odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Skąd tak wielkie zainteresowanie?
Skutek promocji w mediach?
Że za darmo?
Z potrzeby bycia wśród dużych skupisk ludzi?
By uczestniczyć w czymś szlachetnym, pozytywnym?
Bo to swego rodzaju święto?
Dowód na żywotność kultury?
Cieszy po pierwsze, iż ludziom się chciało. Po drugie: tylu naraz niosło życzliwość i dobre intencje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz