piątek, 23 grudnia 2016
Brak postępuŚwięta
Święta już za progiem. Niie wszyscy, także katolicy, ten fakt sobie w pełni uświadamiają. Czas, akuratny, by zaplanować konstruktywne spotkania na wysokim szczeblu.. Wykrzesać z siebie wielkość, której atrybutem jest zdolność do słuchania,partnera, przeciwnika, przyjmowania jego argumentów. Dla uspokojenia sytuacji w kraju potrzeba niewiele, w zasadzie - jednej rzeczy: zgody. Łatwo powiedzieć z domowego stołka.....
wtorek, 20 grudnia 2016
Bez zmian
Słyszymy, że "dzieje się" dobra zmiana.
Kolejne fakty polityczne temu jakby przeczą.
Widzę bardzo wyraźnie. jak dużo mamy do zrobienia,
na polu edukacji głównie.
Po wysłuchaniu, ostatnio, obejrzeniu wielu programów
radiowych i telewizyjnych trudno być optymistą.
Kolejne fakty polityczne temu jakby przeczą.
Widzę bardzo wyraźnie. jak dużo mamy do zrobienia,
na polu edukacji głównie.
Po wysłuchaniu, ostatnio, obejrzeniu wielu programów
radiowych i telewizyjnych trudno być optymistą.
wtorek, 13 grudnia 2016
Szczypta optymizmu
Zrobiło się trochę lżej, spokojniej. Zbiorowe protesty na ulicach miały jednak charakter pokojowy. Czy rządzący wykażą skłonność do ustępstw? Opozycja będzie się pilnie uczyć funkcjonowania w nowych warunkach politycznych?
Jedno jest pewne. W ostatnich miesiącach społeczeństwo przeszło skuteczny kurs obywatelski.
Jedno jest pewne. W ostatnich miesiącach społeczeństwo przeszło skuteczny kurs obywatelski.
niedziela, 11 grudnia 2016
Smutno
Trwa wciąż - wydaje się w najlepsze - przygnębiający festiwal polityczny. Znów ludzie masowo wyjdą na ulice. Powstaje wrażenie, że niektórzy przywódcy rozpędzili się i stracili orientację. Króluje zawziętość i lekceważenie intelektu. Polskie elity mają sporo do zrobienia. Nie to, że beznadziejnie, ale można uczynić więcej dla uspokojenia społeczeństwa. Apel do wszystkich Inicjatorów... Odłożyć groźną broń. Znaleźć siłę na ugodowe kroki w tył..., czyli do przodu.
środa, 7 grudnia 2016
Atmosfera polityczna
W powietrzu czuć wrogie oddechy. Krzyżują się zachowania wysokich person, wyznających różne poglądy. Od czterech, trzech dni ludzie przestają kluczyć. Na razie z pewnym zażenowaniem, ale już puszczają w obieg słowa typu - zbrojne rozwiązanie, może popłynąć krew. W specjalnej tonacji pada słowo "patriotyzm"; tylko mało kto chce te pojęcie interpretować. Coraz większy kłopot ze słowem ""ojczyzna". Lawinowo się rozszerza demoralizacja. To zjawisko sprzyja wojennej bezkarności. Ciekawe, co zapiszemy w kalendarzach pod datą 13 grudnia.
czwartek, 1 grudnia 2016
Prawda
Powinno być napisane - prawda i kłamstwo. Obydwa podmioty językowe są równoważne. Jak mierzyć, czego jest więcej? Gdyby oceniać na podstawie samopoczucia, wychodziłoby więcej tego. co akurat do nas częściej "przylega". Słowo "prawda" używane głównie w określonej potrzebie, kiedy ktoś chce przykryć zło. Zdecydowanie degraduje się prawda, bo za często jest przylepiana do kłamstwa. Może dojść do tego, iż te dwa słowa będzie można stosować zamiennie. Wielu mówców nie pamięta, , że przez sam fakt publicznego zabierania głosu jest dla otoczenia wychowawczy albo antywychowawczy.
piątek, 18 listopada 2016
Korozja
To smutne, że ludzie coraz częściej nie traktują poważnie wypowiedzi polityków, a więc i samych aktorów sceny politycznej. bo rodacy nie cenią wysoko jednostek zbyt często zmieniających poglądy, angażujących się w seanse nienawiści.
Społeczeństwo psuje się w różnych miejscach, najpierw w jego warstwie moralnej.
Sporo dobrego, jeszcze, może uczynić szkoła; ale, na razie, system edukacji ma ważniejsze problemy do rozwiązania...
Społeczeństwo psuje się w różnych miejscach, najpierw w jego warstwie moralnej.
Sporo dobrego, jeszcze, może uczynić szkoła; ale, na razie, system edukacji ma ważniejsze problemy do rozwiązania...
czwartek, 17 listopada 2016
Plus
Mówi się dużo i krytycznie o "dobrej zmianie". Wśród dzisiejszych menedżerów Polski za mało jest, rażąco mało jednostek dużego formatu.
Warto odnotować jeden pożytek wynikający z bieżącej polityki.
Wzrośnie znaczenie "wyborczego"rozsądku.
Warto odnotować jeden pożytek wynikający z bieżącej polityki.
Wzrośnie znaczenie "wyborczego"rozsądku.
poniedziałek, 14 listopada 2016
Dziwna wrogość
Czasem odnosi się wrażenie, że niektórzy "sztabowcy" z warszawskiej ulicy Wiejskiej i okolicy w swoich publicznych wypowiedziach usiłują dawać znaki poprawności politycznej przez używanie dwóch "motywów": okazując wrogość względem Rosji i deklarując swój katolicyzm.
środa, 9 listopada 2016
Trudno w to uwierzyć
Minęło amerykańskie szaleństwo wyborcze. Miało ono charakter bardziej budujący niż się spodziewano. Praktycznie nie było agresji. Czołowi politycy USA zaprezentowali wysoką kulturę.Gdyby taką życzliwość dało się utrzymać dłużej.Ciekawe, na ile nasi mężowie opatrznościowi wzięli sobie do serca...
sobota, 5 listopada 2016
as nie
Wielu ludzi z góry władzy - to jednostki słabo przygotowane do pełnienia bardzo ważnych powinności w kraju. Muszą się nazdzwyczaj szybko uczyć. Nie wszyscy mają na to ochotę.W polityce zagranicznej i obronnej robi się bardzo niebezpiecznie.
W nadmiarze mamy tylko ambcje militarne.
W nadmiarze mamy tylko ambcje militarne.
wtorek, 1 listopada 2016
Spokojnie
1. listopada - dzień z założenia smutny. Może dlatego, że trochę więcej myślimy o naszej przyszłości. Ta zaś przywołuje obrazki piekielne, okrutne.W całej Polsce to specyficzne świętowanie przebiegało bez ekscesów.. Więc jak chcemy, to dajemy radę...Zobaczymy w następne dni.
sobota, 29 października 2016
Powiało nadzieją
Pan Prezydent Andrzej Duda przerwał publiczne milczenie. I to w pięknym stylu. Wyraził zainteresowanie stanem zdrowia Tomasza Kality , do niedwana rzecznika SLD. Zaprosił go do siebie.
Tematem głównym rozmowy było - jak pomóc T. Kalicie i osobom cierpiącym podobnie, w jaki sposób potraktować kwestię prawną =- legalności dostępu do "leczniczo" odpowiednio przygotowanej marihuany. T. Kalita był usatysfakcjonowany klimatem spotkania..
Takiego zdarzenia, "nastrojowego", "ludzkiego", bez demonstrowania różnic, w naszych "dobrozmianowych" mediach chyba jeszcze nie było.. W prrzestrzeni społecznej jest dużo pustego miejsca na życzliwość; tylko trzeba dobrej woli, żeby tę "odchłań" wypełnić. Oby ów zaskakująco miły "incydent", jednak o wymowie politycznej, okazał się zwiastunem powszechnospołecznego rozsądku. .
Tematem głównym rozmowy było - jak pomóc T. Kalicie i osobom cierpiącym podobnie, w jaki sposób potraktować kwestię prawną =- legalności dostępu do "leczniczo" odpowiednio przygotowanej marihuany. T. Kalita był usatysfakcjonowany klimatem spotkania..
Takiego zdarzenia, "nastrojowego", "ludzkiego", bez demonstrowania różnic, w naszych "dobrozmianowych" mediach chyba jeszcze nie było.. W prrzestrzeni społecznej jest dużo pustego miejsca na życzliwość; tylko trzeba dobrej woli, żeby tę "odchłań" wypełnić. Oby ów zaskakująco miły "incydent", jednak o wymowie politycznej, okazał się zwiastunem powszechnospołecznego rozsądku. .
piątek, 28 października 2016
Pobrzękiiwanie...
Niektórzy nasi politycy, "najwyższej klasy", przy każdej okazji, na różne sposoby, drażnią naprawdę wielką i silną Rosję. To aktywność bardzo ryzykowna. Gwarancje sojuszników na czas najgorszy mogą się okazać zawodne. Wojna znienia psychikę. Polityczna egzotyka.może nas drogo kosztować.
sobota, 22 października 2016
Nic nowego
Czas biegnie w swoim tempie. Powinny być zmiany. Na lepsze - oczywiście. Póki co, nie jesteśmy świadkami zdumiewających osiągnięć "porewolucyjnych". W środowisku polityków z wysokiego i najwyższego szczebla trudno zauważyć- określając podług obyczaju - zmianę pozytywną. Nie słychać języka bardziej "ludzkiego". Generalnie - brakuje woli zgody, wybaczania, umiejętności życia z poczuciem przegranej. A przecież, żeby ktoś miał sukces, inny bliźni musi być pokonany. Środowisko sportowe tego uczy. Ekscesy "szalikowe" i im podobne nie powinny być konkurencją dla policji. Spodziewanych kilkudziesięciu tysięcy nauczycieli warto by było zatrudnić w sektorze wychowawczym edukacji. Etaty trzeba wymyslić (nazwać). To formalność. Roboty, szczególnie w niektórych miejscach aglomeracji jak i społeczności lokalnych - nie brakuje. Ekonomiczne przeszkody - kłócą się ze zdrowym rozsądkiem. Zrozumiałe są obawy przed nowym rozwiązaniem, ale cel... Wspominałem już publicznie... Nikt tego jednak "kupić" nie chce. Bo - oczywiście - ważne jest, kto "sprzedaje"...
piątek, 21 października 2016
Szansa
To, co dzieje się w "najwyższej" naszej polityce, zakłóca trochę spokój obywatelskiej duszy.
Została jeszcze do wykorzystania jedna, realna szansa unormalnienia kraju.
Szansą unormalnienia społeczeństwa, w szerszym zakresie, jest inicjatywność kobiet.
W wielu sytuacjach są lepsze, mądrzejsze od mężczyzn. Już sporo pań trzyma w rękach cugle władzy, ale to trochę za małe grono. Albo faceci się przebudzą.
Została jeszcze do wykorzystania jedna, realna szansa unormalnienia kraju.
Szansą unormalnienia społeczeństwa, w szerszym zakresie, jest inicjatywność kobiet.
W wielu sytuacjach są lepsze, mądrzejsze od mężczyzn. Już sporo pań trzyma w rękach cugle władzy, ale to trochę za małe grono. Albo faceci się przebudzą.
niedziela, 16 października 2016
czwartek, 13 października 2016
Płocha nadzieja
Z telewizji, z mediów opornie wycieka optymizm.
Nadal dużo niskiej kultury. Rozmowy polityków i z politykami
uczą, jak nie należy dyskutować.
Przestaje chyba istnieć coś takiego jak honor.
Niektórzy "publiczni" rodacy zmieniają poglądy, jakby dla zacierania śladów po sobie.
Wielu "mędrców" się zatraciło.
Liczni spośród nich
to ludzie bardziej niebezpieczni,
niż nam się wydaje.
Coraz częściej w społecznym obiegu dostrzegamy
złowrogo brzmiące słowo "wojna".
Ta fatalna i najsmutniejsza z rzeczy
wymyślonych przez człowieka już się dzieje;
co prawda w "hybrydowej" odmianie, ale...
Owa specyficzna wojna nieubłaganie
przynosi spustoszenie... moralne.
Nadal dużo niskiej kultury. Rozmowy polityków i z politykami
uczą, jak nie należy dyskutować.
Przestaje chyba istnieć coś takiego jak honor.
Niektórzy "publiczni" rodacy zmieniają poglądy, jakby dla zacierania śladów po sobie.
Wielu "mędrców" się zatraciło.
Liczni spośród nich
to ludzie bardziej niebezpieczni,
niż nam się wydaje.
Coraz częściej w społecznym obiegu dostrzegamy
złowrogo brzmiące słowo "wojna".
Ta fatalna i najsmutniejsza z rzeczy
wymyślonych przez człowieka już się dzieje;
co prawda w "hybrydowej" odmianie, ale...
Owa specyficzna wojna nieubłaganie
przynosi spustoszenie... moralne.
poniedziałek, 10 października 2016
Kondycja
Jak nietrudno się domyślić, idzie o wytrzymałość ekipy rządzącej. Dopiero co - był Czarny Poniedziałek - wielki protest kobiet.Zaraz po tym - protest służby zdrowia. Swoje niezadowolenie wyrazili ludzie kultury i naukowcy. Dzisiaj - duża manifestacja nauczycieli; poparta "liczbowo" przez rodziców i uczniów. Co jest zaplanowane - fizyczny masowy bunt czy normalizacja?
czwartek, 6 października 2016
Nadzieja
Polityczne przepychanki trwają nadal, choć ich nasilenie zmierza ku porozumieniu. Zdeklarowanym optymistą tu jednak trudno być. PiS - na razie - robi wrażenie, że im zależy na zgodzie.Powszechnie,krytycznie jest oceniana postawa Zbigniewa Ziobro, szefa polskiego" prawnictwa" i systemu sprawiedliwości. Posądzany jest o odwetowość. Strony sporów rozmawiają z sobą sobą, a to jest pozytywny prognostyk.
wtorek, 4 października 2016
poniedziałek, 3 października 2016
Historyczny dzień
Dzisiejszy dzień to data przełomowa.
Ogólnokrajowy protest kobiet
przeciw rządowej próbie
zaostrzenia prawa antyaborcyjnego.
Nikt się tego nie spodziewał.
Mówiono, że przyjdzie,
w różnych miejscach, po kilkadziesiąt,
kilkaset osób, gdzieś tam
może któryś tysiąc...
Tymczasem stała się rzecz niesłychana.
W skali kraju -
potwierdzały to telewizyjne, ekranowe obrazy
dziennikarskich sprawopzdań -
według wstępnych szacunków -
protestowało około 6 mln
kobiet, ale i sporo mężczyzn oraz
młodzież ze wszystkich
przedziałów wiekowych.
Tej miary pozytywnego buntu społecznego
raczej nie da się już zatrzymać
bezefektywnie. Żeby tylko Polacy tak
fantastyczną szansą się nie zachłysnęli.
Ogólnokrajowy protest kobiet
przeciw rządowej próbie
zaostrzenia prawa antyaborcyjnego.
Nikt się tego nie spodziewał.
Mówiono, że przyjdzie,
w różnych miejscach, po kilkadziesiąt,
kilkaset osób, gdzieś tam
może któryś tysiąc...
Tymczasem stała się rzecz niesłychana.
W skali kraju -
potwierdzały to telewizyjne, ekranowe obrazy
dziennikarskich sprawopzdań -
według wstępnych szacunków -
protestowało około 6 mln
kobiet, ale i sporo mężczyzn oraz
młodzież ze wszystkich
przedziałów wiekowych.
Tej miary pozytywnego buntu społecznego
raczej nie da się już zatrzymać
bezefektywnie. Żeby tylko Polacy tak
fantastyczną szansą się nie zachłysnęli.
sobota, 1 października 2016
Oczekiwanie
Media są przeładowane problematyką aborcyjną.
Wielu głosi poglądy - wydaje się - niewłasne.
Zdumiewa oryginalność niektórych naszych polityków.
Bez wstydu słuchają niegdysiejszych "kolorowych" obietnic. Może wystarczyłoby, gdyby przyznali..., wyrazili ubolewanie...
Sprawa aborcji, jak nigdy wcześniej, jednoczy kobiety. Jeżeli sytuacja wrzenia w najbliższych godzinach się nie unomuje, to skutki, tej politycznej w istocie awantury, mogą się okazać fatalne, że użyję łagodnego słowa.
Wielu głosi poglądy - wydaje się - niewłasne.
Zdumiewa oryginalność niektórych naszych polityków.
Bez wstydu słuchają niegdysiejszych "kolorowych" obietnic. Może wystarczyłoby, gdyby przyznali..., wyrazili ubolewanie...
Sprawa aborcji, jak nigdy wcześniej, jednoczy kobiety. Jeżeli sytuacja wrzenia w najbliższych godzinach się nie unomuje, to skutki, tej politycznej w istocie awantury, mogą się okazać fatalne, że użyję łagodnego słowa.
środa, 28 września 2016
Niierówności
Kontrasty społeczne
Godne podziwu, że tak potrafimy. Z jednej strony widzimy nędzarzy
nocujących w "mieszkaniach" pod przeciekającym dachem, bez dostępu do wody i do ubikacji. Darujmy sobie szczegóły...
Rodzi się pytanie:co na to otoczenie? Pytanie drugie: co w tego rodzaju środowisku czynią służby pomocy społecznej?
Szczególną odpowiedzialność ponosi tytaj państwo. Nie wszyscy, nie całkiem są obojętni, Od polityków zależy tworzenie takich zasad współżycia społecznego, żeby nie dopuścić do zaistnienia sytuacji, w których dochodzi do poniżęnia godności człowieka.
Jest co robić...
niedziela, 25 września 2016
Na służbie sztuki
Piękni ludzie. Dzięki nim świat jeszcze nie zwariował. Prostemu człowiekowi wskazują kierunek myślenia i lokowania swoich starań. Są wśród nas jednostki nawiedzone. Także twórcy . Graja w małych zespołach muzycznych dla dziesięciu, dwudziestu odbiorców, mających jednak potrzeby artystyczne. Na kolejne prezentacje przychodzi coraz więcej ludzi.
Spotkania literackie odbywają się według podobnych zasad. Autorzy piszą książki, lecz czasem trudno ustalić, czy ktoś je czyta. Szczególnie, gdy idzie o tzw. twórców prowincjonalnych. A jednak z czasem kogoś przyciągają. Artyści instrumentu, farby, pióra za czas ofiarowany społeczeństwu z reguły nie dostają wynagrodzenia. Więcej. Z własnej, biednej często kieszeni finansują...Gdyby nagle takich nadawców i odbiorców sztuki zabrakło, świat byłby smutniejszy. Może nawet nie do wytrzymania.
Spotkania literackie odbywają się według podobnych zasad. Autorzy piszą książki, lecz czasem trudno ustalić, czy ktoś je czyta. Szczególnie, gdy idzie o tzw. twórców prowincjonalnych. A jednak z czasem kogoś przyciągają. Artyści instrumentu, farby, pióra za czas ofiarowany społeczeństwu z reguły nie dostają wynagrodzenia. Więcej. Z własnej, biednej często kieszeni finansują...Gdyby nagle takich nadawców i odbiorców sztuki zabrakło, świat byłby smutniejszy. Może nawet nie do wytrzymania.
piątek, 23 września 2016
Gorący temat
Słyszymy oto, iż wróciła, w zasadzie, została wywołana, po raz któryś sprawa, trafniej określając, problem aborcji. Różni mądrzy i dobrzy ludzie chętnie publicznie zabierają głos w obronie dzieci nienarodzonych. Na ogół podkreślają, że to ich zaangażowanie realizowane jest w imię szacunku do człowieka, do życia. Często mamy do czynienia z deklarowaną motywacją religijną. Wśród sztandarowych obrońców maleństw, które jeszcze nie całkiem zaistniały na naszym globie, za mało widać dobroczyńców, którzy mogliby wymiernie pomóc, przygotować warunki do przyjęcia tych, co jeszcze nie w pełni zagościli na naszej planecie.
niezbyt szczęśliwym globie, są i tacy, których stać na to i mogliby bardziej konkretnie ;pomóc też dzieciom, gnbionym przez los poprawiając funkcjonowanmioe naszego, niedoskonałego, w wielu wymiarach, ś, by był bardziej przyjazny tym, którzy się na nasza planetę wybierają.
niezbyt szczęśliwym globie, są i tacy, których stać na to i mogliby bardziej konkretnie ;pomóc też dzieciom, gnbionym przez los poprawiając funkcjonowanmioe naszego, niedoskonałego, w wielu wymiarach, ś, by był bardziej przyjazny tym, którzy się na nasza planetę wybierają.
niedziela, 18 września 2016
Medialna strategia?
Kolejny zakręt społeczny.
Publiczna uwaga, znowu, kierowana jest na problem bardzo kontrowersyjny - aborcji, Dyskusja, co najmniej w mediach - pewna,,
Duży kłopot dla parlamentarzystów.
Publiczna uwaga, znowu, kierowana jest na problem bardzo kontrowersyjny - aborcji, Dyskusja, co najmniej w mediach - pewna,,
Duży kłopot dla parlamentarzystów.
niedziela, 11 września 2016
Pokłosie polityki...
Pobity w mieście cudzoziemiec
Polak, profesor, pobity w publicznym miejscu za to, że z kolegą rozmawiał po niemiecku.
Dwie dziewczyny szarpane, bo to cudzoziemki.
Przykład z góry?>
Polak, profesor, pobity w publicznym miejscu za to, że z kolegą rozmawiał po niemiecku.
Dwie dziewczyny szarpane, bo to cudzoziemki.
Przykład z góry?>
wtorek, 6 września 2016
Lekcja tolerancji
Znów Polak ofiarą przemocy w angielskim miasteczku. Niemal błykawicznie zareagował nasz rząd. Dwóch miniistrów od razu udało się do Wielkiej Brytanii. Można zakładać, iż wymiana stanowisk przebiegała w normalnym dyplomatycznym stylu.
Ciekawe, czy wyciągniemy, jako państwo, właściwe wnioski, jeśli idzie o stosunek do różnych
" innych"...
ściwe
Ciekawe, czy wyciągniemy, jako państwo, właściwe wnioski, jeśli idzie o stosunek do różnych
" innych"...
ściwe
niedziela, 4 września 2016
Życie
Matka Teresa z Kalkuty. Dzisiaj cały świat serdecznie o Niej mówi.
Bardzo bogaci chętnie wspierają działalność charytatywną.
Wola spokój niż rewolucyjny gniew.Często finansuja tylko godnev umieranie.
Bardzo bogaci chętnie wspierają działalność charytatywną.
Wola spokój niż rewolucyjny gniew.Często finansuja tylko godnev umieranie.
czwartek, 1 września 2016
wtorek, 30 sierpnia 2016
poniedziałek, 29 sierpnia 2016
Edukacja
Gdy się patrzy w telewizji na niektórych ludzi ulokowanych blisko władzy...
Są chyba za mało pożyteczni dla społeczeństwa.
Jak z nich wydobyć ukrywane możliwości?
Wydaje się, że przede wszystkim powinniśmy doceniać edukację i w nią śmielej inwestować.
Są chyba za mało pożyteczni dla społeczeństwa.
Jak z nich wydobyć ukrywane możliwości?
Wydaje się, że przede wszystkim powinniśmy doceniać edukację i w nią śmielej inwestować.
sobota, 27 sierpnia 2016
Deficyt wstydu
Na wysoko ustawionych fotelach władzy tropi się ludzi, którzy podobno dopuścili się nadużyć. Idzie o nieuczciwe - na razie według domniemań - przyswojenie sobie, nielegalne, sum rzędu setek tysięcy złotych lub kilku milionów. W powszedniej codzienności widzimy, jak z biedą walczą osoby (czy to można nazwać walką?), które można by było liczyć w milionach, mające do dyspozycji miesięcznie około tysiąca złotych. Że też paśtwo nie posługuje się kategorią wstydu,,, Czy naprawdę nie da rady tych żenujących kontrastów złagodzić?
środa, 24 sierpnia 2016
Trybunal Konstytucyjny
To, co się dzieje wokół Trybunału Konstytucyjnego, łamie granice politycznej przyzwoitości. Jeśli w ogóle istnieje takie coś, jak przyzwoitość w polityce. Może pojawiające się pęknięcia w partii Prawo i Sprawiedliwość są zwiastunem uporządkowania tej zawstydzającej, na skalę międzynarodową sytuacji.
Jednocześnie wspomniane komplikacje prawne inspirują prezentowanie ludzi, którzy są pawdziwymi skarbami. Takim ciekawym, wartościowym człowiekiem, w tym przypadku, siłą rzeczy i politykiem dużego formatu jest na przykład Robert Biedroń
Jednocześnie wspomniane komplikacje prawne inspirują prezentowanie ludzi, którzy są pawdziwymi skarbami. Takim ciekawym, wartościowym człowiekiem, w tym przypadku, siłą rzeczy i politykiem dużego formatu jest na przykład Robert Biedroń
wtorek, 28 czerwca 2016
Rozterki Europy
Wynik referendum w sprawie przynależnośc Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej. Anglicy opowiedzieli się przeciw.
Wśród Polaków zatrudnionych na wyspach - wybuch niepewności. Naszych tam pracuje kilkaset tysięcy.
Problemy z tego tytułu mogą mieć obydwa kraje. Jest o czym myśleć.
niedziela, 19 czerwca 2016
Domysły
Domysły
Chyba dobre określenie na obecną sytuację ekonomiczno-społeczno-polityczną. Coraz więcej się mówi, np. na ulicy, o nadchodzących dwóch wyjątkowych, międzynarodowych zgromadzeniach -Paktu NATO i Światowych Dni Młodzieży.
Jak kraj "zaliczy" te dwa doniosłe i prestiżowe wydarzenia, spodziewane są interesujące decyzje rządowe.
Chyba dobre określenie na obecną sytuację ekonomiczno-społeczno-polityczną. Coraz więcej się mówi, np. na ulicy, o nadchodzących dwóch wyjątkowych, międzynarodowych zgromadzeniach -Paktu NATO i Światowych Dni Młodzieży.
Jak kraj "zaliczy" te dwa doniosłe i prestiżowe wydarzenia, spodziewane są interesujące decyzje rządowe.
czwartek, 12 maja 2016
Beznadzieja
Niezbyt chętnie siadam do komputera, żeby napisać jakieś słowo polityczne. Łudziłem się, że niebawem będzie można - ku historii - odnotować wreszcie oczekiwane pozytywy. Niestety, zamiast poprawy, muszę napisać, iż jest jakby jeszcze gorzej. Klimat społeczny się pogorszył, głównie za sprawą wczorajszej sesji sejmowej. Szkoda pióra.
środa, 4 maja 2016
Niepewność
Nadal sytuacja polityczna kraju najeżona jest znakami zapytania. Dobrze, że ubiegłe trzy relaksowe dni nie przyniosły większych nieszczęść. Trudny czas dla wszelkiego typu organizatorów ulicznych protestów i manifestacji. Odpowiedzialność. Tym bardziej, że w powietrzu coraz wyraźniej czuć zapach rozkładającego się prawa. Jeśli tendencji antyspołecznyc nie zatrzymamy w ciągu najbliższych tygodni, miesięcy, będzie bardzo trudno wrócić do normalności. I może to nas drogo kosztować.
sobota, 16 kwietnia 2016
Ciemne chmury
Nad Polską wciąż ciemne chmury. Zanosi się na burzę. Nie bardzo jesteśmy przygotowani - ani na huragan, ani na ulewę. Jakby... - to damy sobie radę?
poniedziałek, 11 kwietnia 2016
"NA ZACHODZIE BEZ ZMIAN"
Wczoraj (niedziela), podczas uroczystych chwil, osobno przemawiali do Polaków prezydent Andrzej Duda i prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Wystąpienia znacznie się różniły treściowo. Prezydenckie - ton pojednawczy. Prezes - dość agresywnie.
Czyżby to początek konfliktu?
O perspektywach życia społeczno-politycznego , na razie, trudno mówić.
Wystąpienia znacznie się różniły treściowo. Prezydenckie - ton pojednawczy. Prezes - dość agresywnie.
Czyżby to początek konfliktu?
O perspektywach życia społeczno-politycznego , na razie, trudno mówić.
wtorek, 29 marca 2016
Ważność Polski
Nasze najwyższe władze mają aspiracje, by Rzeczpospolita znajdowała się w czołówce światowej krajów. Pod każdym względem.
Mamy takie szanse w wielu dziedzinach. Przekonamy się w bliskich miesiącach. Posiądziemy przeświadczenie, na ile - faktycznie - organizacyjnie nas stać.
Przed nami dwa wydarzenia najwyższej rangi: Szczyt NATO i Światowy Dzień Młodzieży.
Wielkie sprawdziany wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obywateli.
Ogólnie na świecie panuje atmosfera zagrożenia - terroryzmem, nawet wojną. Podczas obecnych przygotowań do tych bardzo trudnych dni już się nasuwają pierwsze wnioski - do wykorzystania na teraz bądź w dalszej przyszłości. Ich ocena, spożytkowanie nie powinny zależeć od sympatii politycznych autorów pomysłów.
Mamy takie szanse w wielu dziedzinach. Przekonamy się w bliskich miesiącach. Posiądziemy przeświadczenie, na ile - faktycznie - organizacyjnie nas stać.
Przed nami dwa wydarzenia najwyższej rangi: Szczyt NATO i Światowy Dzień Młodzieży.
Wielkie sprawdziany wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obywateli.
Ogólnie na świecie panuje atmosfera zagrożenia - terroryzmem, nawet wojną. Podczas obecnych przygotowań do tych bardzo trudnych dni już się nasuwają pierwsze wnioski - do wykorzystania na teraz bądź w dalszej przyszłości. Ich ocena, spożytkowanie nie powinny zależeć od sympatii politycznych autorów pomysłów.
wtorek, 22 marca 2016
Bez zmian
Rozmaicie dzieje się w różnych miejscach Polski. O łagodzeniu sporów politycznych nadal trudno mówić. Przedstawiciele najwyższych władz jeszcze nie oswoili się z nowymi rolami obywatelskimi.
Na świecie - duże zainteresowanie naszymi problemami. Czy taka egzotyka - szczególnie prawno-polityczna - w ostatecznym rozrachunku - wyjdzie nam na dobre?
czwartek, 10 marca 2016
Trochę parafrazując. Polska to dziwny kraj. Kilka milionów obywateli z uniwersyteckim wykształceniem. Społeczeństwo korzysta z dobrodziejstwa demokracji. Biorąc ogólnie - niezły poziom życia. Gospodarka w przyzwoitym stanie.Ale politycznie - sporo bałaganu. Dość zgodnie, prawie wszyscy, za pojawiające się w ostatnich miesiącach zagrożenia społeczno-ekonomiczne obwiniają jednego człowieka, jedną partię. Motyw "gęsto" powtarzany Jest w tej ocenie dużo racji, ale - sumując - owa komplikująca się sytuacja to skutek także postaw większości porządnych, spokojnych obywateli.
-
-
sobota, 5 marca 2016
Ostrzeżenie
Nasze media zelektryzowała informacja o "awarii" koła samochodu rządowego, w którym jechał prezydent RP Andrzej Duda. Wskuitek tej niefortunnej "przygody" komunikacyjnej doszło do sytuacji bardzo niebezpiecznej, kiedy przez chwilę było zagrożone zdrowie, a może i życie Głowy Państwa.
Nasuwają się analogie do wcześniejszych problemów "władzowych", komunikacyjnych (L. Miller, L. Kaczyński i kilkudziesięciu polityków. Przy takim zdarzeniu - co jest włąściwie normą - pojawiają się przypuszczenia, iż w rachubę może wchodzić próba zamachu.
Nasuwają się analogie do wcześniejszych problemów "władzowych", komunikacyjnych (L. Miller, L. Kaczyński i kilkudziesięciu polityków. Przy takim zdarzeniu - co jest włąściwie normą - pojawiają się przypuszczenia, iż w rachubę może wchodzić próba zamachu.
sobota, 27 lutego 2016
Mimo...
Wiele osób przed snem zapewne przeżywa jeszcze doznania wyniesione z dzisiejszych manifestacji przygotowanych i zrealizowanych staraniem organizatorskim KOD-u. Frekwencja - ogromna (wg różnych źródeł od 15 do 150 tys. uczestników). Powiało optymizmem, ale też przygnębieniem. Niektórzy politycy i dziennikarze, zdaje się, nie doceniają przebudzenia społeczeństwa. Zagadkową indywidualnością, bardzo szanowaną, jest "ludowy trybun" Mateusz Kijowski. Od teraz może być więcej wewnątrzpolskiego zrozumienia albo więcej wzajemnej wrogości. Klimat obecnych wydarzeń politycznych kojarzy się z przedwojniem i II wojną światową. Strach włączać pamięć i wyobraźnię.
poniedziałek, 15 lutego 2016
Więcej dyplomacji
Naszym nowym "rządowcom" dokucza brak doświadzcenia, obycia na salonach wielkich tego świata. Wydaje się, że oni na ogół są przekonani, że to z nich trzeba brać wzór. Zachowują się, jak by byli najwyższej rangi włodarzami. Przykład - stosunek do listu trzech amerykańskich polityków. Ale - z naszej strony - trochę cierpliwości... Oczywiście milczenie w tej sprawie byłoby niedźwiedzią przysługą.
piątek, 12 lutego 2016
Nonszalancja
Jak to nazwać inaczej? Może brak odpowiedzialności. Mam nadzieję, że takie ustawienie się cechuje mniejszą część dorosłych obywateli naszego kraju.
Poprzez wybory podporządkowujemy swoje losy - niemal całkowicie - wyznaczonym przez nas indywidualnościom. Mało nas obchodzi, że ktoś może jest poszkodowany na umyśle, ze skłonnościami do agresji. Świadomie albo mimowolnie przydarzyć by się mu mogło wywołanie tragedii...
Na finiszu nieszczęścia - co z tego, że potrafimy wskazać bezpośrednio, najbardziej winnych? Klęska jest nie do cofnięcia. A pośrednio, chociaż tylko moralnie, sami sobie zasługujemy... Tworzymy, w pewnej mierze, społeczeństwo samobójców.
Manipulowanie - nawet milionami ludzi - bywa czasem bardzo łatwe. Pewnie takie niezwykłe jednostki potrafią, zdalnie, przestawiać ludziom w głowach "wajchę" z rozumu na emocje.
Poprzez wybory podporządkowujemy swoje losy - niemal całkowicie - wyznaczonym przez nas indywidualnościom. Mało nas obchodzi, że ktoś może jest poszkodowany na umyśle, ze skłonnościami do agresji. Świadomie albo mimowolnie przydarzyć by się mu mogło wywołanie tragedii...
Na finiszu nieszczęścia - co z tego, że potrafimy wskazać bezpośrednio, najbardziej winnych? Klęska jest nie do cofnięcia. A pośrednio, chociaż tylko moralnie, sami sobie zasługujemy... Tworzymy, w pewnej mierze, społeczeństwo samobójców.
Manipulowanie - nawet milionami ludzi - bywa czasem bardzo łatwe. Pewnie takie niezwykłe jednostki potrafią, zdalnie, przestawiać ludziom w głowach "wajchę" z rozumu na emocje.
wtorek, 9 lutego 2016
Jeszcze nie czas?
Trybunał Konstytucyjny. Nadal wielki problem polityczny. Wątpliwe, czy interwencja dyplomatyczna zagraniczna pomoże. Podrywają nam autorytet? Już samo stworzenie w kraju atmosfery - konieczności wsparcia z zewnątrz przyniosłoby nam ujmę.
czwartek, 4 lutego 2016
Kolejny impuls społeczny
Z rozmachem ruszył, znowu, temat katastrofy smoleńskiej. Nasuwa się pytanie: ten "huragan" społeczno-publicystyczny powodowany jest autentyczną, psychologiczną potrzebą, czy to sprawa politycznego interesu?
wtorek, 2 lutego 2016
Wahanie
Sytuacja społeczno-gospodarcza "przygniata" rzesze rodaków. Czekają na uspokajające perspektywy. Brakuje zaufania do wielu polityków. W tej sytuacji trudno robić - dobrze - swoje. Ale jeszcze nie czas porzucać nadzieję.
wtorek, 26 stycznia 2016
Niedostatek zaufania
Rządzący obecnie zapewniają, że idzie im tylko o przejrzystość, sprawiedliwość. Ma być dobra zmiana. Mówią, że jak już w kraju się wszystko unormuje, to działania władzy, które się teraz może wydają za bardzo wymuszone, przekonają obywateli, iż "nie taki diabeł straszny". W efekcie zostaniemy usytuowani nie dalej, a bliżej demokracji.
Tylko - na razie - sądząc po impecie w przejmowaniu władzy, czasem w tle moralnych wątpliwości - wielu Polaków nie bardzo wierzy w te deklaracje. Nadchodzące miesiące zobrazują, w jakim zakresie udało się obietnice zrealizować.
Tylko - na razie - sądząc po impecie w przejmowaniu władzy, czasem w tle moralnych wątpliwości - wielu Polaków nie bardzo wierzy w te deklaracje. Nadchodzące miesiące zobrazują, w jakim zakresie udało się obietnice zrealizować.
piątek, 15 stycznia 2016
Szamotanina
Oczywiście polityczna. Bruksela wywołuje niemało spustoszenia. Przekonujemy się, co to znaczy, ile waży przynależność, także formalna, do rodziny państw europejskich. Jedni mówią - utrapienie. Inni - że na szczęście.
Nasi politycy, z najnowszego rozdania, przechodzą chrzest. Chwilami wygląda to jak zabawa małolatów na zaminowanym polu.
Jeżeli zabiegi dyplomatyczne nie poprawią atmosfery kontaktów z silnymi mocarstwami europejskimi, jeśli nie uda się "unormalnić" stosunków z krajami wielkimi, naszymi sąsiadami, to dalsze, trudne rozmowy o przyszłości mogą przestać być potrzebne...
-
Nasi politycy, z najnowszego rozdania, przechodzą chrzest. Chwilami wygląda to jak zabawa małolatów na zaminowanym polu.
Jeżeli zabiegi dyplomatyczne nie poprawią atmosfery kontaktów z silnymi mocarstwami europejskimi, jeśli nie uda się "unormalnić" stosunków z krajami wielkimi, naszymi sąsiadami, to dalsze, trudne rozmowy o przyszłości mogą przestać być potrzebne...
-
piątek, 8 stycznia 2016
Wieczorne zamyślenie
Powoli, ale poprawia się klimat kontaktów w środowisku polityków. Popularne powiedzenie, że "jeszcze u nas będzie normalnie", nabiera pozytywnego sensu.
Prominentny członek władzy centralnej, minister, członek rządu, bankowiec zakomunikował mimochodem, w blasku telewizyjnych kamer, bez przesadnego zadowolenia, iż na Zachodzie w ciągu połowy miesiąca zarabiał tyle co w Polsce, na zajmowanym stanowisku ma przez rok. Można jego "umocowanie" bytowe porównywać z osobami mającymi do dyspozycji, miesięcznie, też za ciężką, odpowiedzialną pracę około 1300-2 tysiące złotych?
Różnice wynagrodzeń, dochodów - owszem; też duże i bardzo duże, nawet - zupełnie wyjątkowo - ogromne, lecz wielokrotność, o której tu mówimy, przekracza chyba znacznie granice przyzwoitości. Nie idzie tutaj o imienne pretensje, do konkretnego obywatela. Zresztą wspomniany polityk zachowuje się skromnie i nie wygląda na "drapieżnika". Rzecz w odpowiednich mechanizmach społecznych, ustrojowych.
Prominentny członek władzy centralnej, minister, członek rządu, bankowiec zakomunikował mimochodem, w blasku telewizyjnych kamer, bez przesadnego zadowolenia, iż na Zachodzie w ciągu połowy miesiąca zarabiał tyle co w Polsce, na zajmowanym stanowisku ma przez rok. Można jego "umocowanie" bytowe porównywać z osobami mającymi do dyspozycji, miesięcznie, też za ciężką, odpowiedzialną pracę około 1300-2 tysiące złotych?
Różnice wynagrodzeń, dochodów - owszem; też duże i bardzo duże, nawet - zupełnie wyjątkowo - ogromne, lecz wielokrotność, o której tu mówimy, przekracza chyba znacznie granice przyzwoitości. Nie idzie tutaj o imienne pretensje, do konkretnego obywatela. Zresztą wspomniany polityk zachowuje się skromnie i nie wygląda na "drapieżnika". Rzecz w odpowiednich mechanizmach społecznych, ustrojowych.
niedziela, 3 stycznia 2016
Ambicje
Nie ustaje szum medialny wokół Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwnie - temperatura opinii jest chyba coraz wyższa. Żeby tylko ktoś nie przekroczył granicy bezpieczeństwa.
Jakby było mało kłopotów - coraz śmielej się mówi o rządowych staraniach na rzecz posiadania przez Polskę broni atomowej.
Ciekawe,jak zareagują najsilniejsze mocarstwa europejskie. To, co dzieje się u nas w kraju, niepokoi państwa sąsiadujące z Polską. Przed tym zainteresowaniem nie ma ucieczki.
Jakby było mało kłopotów - coraz śmielej się mówi o rządowych staraniach na rzecz posiadania przez Polskę broni atomowej.
Ciekawe,jak zareagują najsilniejsze mocarstwa europejskie. To, co dzieje się u nas w kraju, niepokoi państwa sąsiadujące z Polską. Przed tym zainteresowaniem nie ma ucieczki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)