sobota, 27 października 2012

Rozpamiętywanie i normalność

Nie milkną echa katastrofy smoleńskiej. Doszło do błędów przy ekshumacji ciał. Warunki tragicznego zdarzenia były zgoła nadzwyczajne. Nawet przy maksymalnie dobrej woli i staranności mogło dojść do pomyłki. Wątpliwości wyjaśnić trzeba, jeśli takie życzenie ma rodzina. Konieczny jest też umiar w tym dociekaniu... Żeby nie wzniecać konfliktów, nie podrywać autorytetu państwa, nawet gdy się go nie uwielbia. Można sobie wyobrazić, że następne ekshumacje... Dobrze byłoby więc pretensje stonować; ze względu, przede wszystkim, na szacunek dla Tych, co zginęli. Może spojrzenie z zewnątrz na problem jest bardziej obiektywne, bo nieobciążone emocjami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz