wtorek, 25 września 2012

Okruchy spraw

Gimnazjum salezjańskie w Lubinie.
Otrzęsiny nowego rocznika uczniów. Osobliwy zwyczaj. Ten konkretny. "Pocałunki" z księdzem dyrektorem. Scenki jak ze średniowiecza. Analogia do "fali" w wojsku.Oburzenie dziennikarzy. Ile w tej "awanturze" rzeczy na serio, a ile pozorów? Medialna konkurencja  dla organizowanej przez Jarosława Kaczyńskiego konferencji ekonomistów?

Katarzyna Figura o swoich udrękach domowych.
Smutne, oszczędnie cedzone zwierzenia z małżeńskich problemów. Rzecz wyreżyserowana. Detali pikantnych raczej nie było. Może i tak lepiej. Kwestia chyba konieczna do odnotowania: los dzieci w sytuacji rozpadających się małżeństw. Każdy ze zmieniających sobie życie partnerów jest w stanie sobie powiedzieć, że tu wykazuje dostatecznie dużo odpowiedzialności? (Na marginesie audycji Tomasz Lis na żywo, TVP II, 24.09.2012)

Przykra woń kryzysu.
Coraz więcej "zapachu" wyrzeczeń. Słychać, że musimy wszyscy wziąć na siebie trochę ciężaru. Autorytety z telewizora zapewne pozują. Jeżeli..., to  problemy gospodarcze boleśnie odczują rzesze ludzi najuboższych. Prorokom polityki i biznesu , praktycznie, nic się nie stanie. Wniosek: warto w młodym wieku pilnie chłonąć nauki. I ustawiać się jak najdalej od pracy społecznej...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz